Potem ceramiczną doniczkę okleiłam "skórą".
Środek doniczki wypełniłam odpowiednio przyciętym styropianem.
Styropianowy stożek też okleiłam "skórą", wbiłam na kawał patyka i połączyłam razem z doniczką. Powstało coś na kształt choinki.
Doniczkę przykryłam poduszeczką z mchu.
Poprzyklejałam trochę gałązek sąsiada i przystroiłam tym co akurat miałam pod ręką.
I wyszło coś takiego.
Trochę perłowych koralików zaplątanych w mchowej trawce.
Małe zbliżenie.
i końcowy efekt.
Jeśli się spodobało to bardzo się cieszę.
Robi się naprawdę szybciutko, wystarczy użyć fantazji a stroik swym urokiem ubarwi Święta.
Miłej zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz